Osiemnasty numer magazynu "ŻEGLARSTWO".
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Morskie dziedzictwo
W 1945 roku odbył się pierwszy oficjalny wyścig na trasie Sydney-Hobart. Wystartowało
9 jednostek, a najszybsza z nich dystans 628 Mm pokonała w 6 dni i 14 godzin. Dziś rekord wynosi
1 dzień i 9 godzin, a na starcie w ostatnich edycjach melduje się około 100 jachtów. Jakim sposobem impreza zapoczątkowana jako towarzyski rejs bez rywalizacji, zyskała miano „najsłynniejszych regat świata” – opowiada Marek Słodownik.
Katarzyna Domańska prowadzi brawurowy wywiad z dziesięcioma rozmówcami naraz. Co o emocjach związanych z udziałem w tym wydarzeniu ma do powiedzenia załoga jachtu „Katharsis II” – pierwsza, w pełni polska ekipa, która przekroczyła linię mety na rzece Derwent w Tasmanii – przeczytajcie sami. Warto.
Sydney-Hobart to wyścig tyleż sławny, co osławiony – Małgorzata Czarnomska analizuje serię wypadków, do jakich doszło na burzliwych wodach Morza Tasmana podczas ubiegłorocznej edycji tych zmagań. Marta Ostrowska poleca z kolei książkę „Śmiertelny wyścig”, której autor wraca do roku 1998 – najczarniejszej karty w historii regat.
Zostając w temacie słonej wody niesionej ekstremalnymi porywami wiatru – Marek Zwierz obrazowo przedstawia anatomię huraganu. Dowiedzmy się zatem, gdzie one występują… i popłyńmy w przeciwnym kierunku.
Najlepiej, jeśli wyruszymy sprawdzoną drogą. Kapitan Marcin Dobrowolski opowiada, jak to niedawno popłynął z uczniami „Generałem Zaruski” prosto na Svalbard – trasą, którą 50 lat wcześniej przetarł dla niego, tym samym żaglowcem, mecenas-kapitan Andrzej Rościszewski. Jędrzej Szerle wspomina postać najsłynniejszego adwokata wśród żeglarzy i najsłynniejszego żeglarza wśród adwokatów, a Marek Słodownik rozmawia z Joanną Wyderko, która po Spitsbergenie na „Zaruskim” pływała i z jednym, i z drugim kapitanem.
O żeglowaniu z młodzieżą opowiada także Tomasz Maracewicz. Tym razem przypomina założenia programu Edukacja pod Żaglami. Magdalena Czerwińska-Matysiak dopowiada, jak te rejsy zmieniały nastoletnie charaktery.
Nie wszystkie morskie opowieści mają jednak swój happy end. Heroiczną, choć nieudaną batalię stoczoną w ostatnich miesiącach o ocalenie amerykańskiej „Falls of Clyde”, relacjonuje Krzysztof Romański. Artur Szklarz przypomina natomiast tragedię poławiaczy śledzi, jaka wydarzyła się 1848 roku w brytyjskim Wick. Ewa Łukasik nawiązuje do tej historii, interpretując obraz „Rodzina rybaka”.
Na zakończenie wracają dobre tony – zespół Cztery Refy i łódzki festiwal Kubryk świętują w tym roku wspólne czterdziestolecie, o czym „śpiewa” Maciej Jędrzejko. A po 10 latach przerwy do żeglarskiego kalendarza powrócił spektakularny zlot wszystkiego, co pływa – Sail Amsterdam. Swoich wrażeniami dzieli się niezastąpiony tropiciel żaglowców, Krzysztof Romański.
Życzę pasjonującej lektury!
Z żeglarskim pozdrowieniem
Piotr Jodkowski
Brak komentarzy od klienta w tym momencie.
