Magazyn "ŻEGLARSTWO" 1/2024 (07)

Drodzy!

Nasz nowy, siódmy już numer „Żeglarstwa” zapoczątkowuje zmiany tak w szacie graficznej, jak i w objętości, cenie oraz liczbie wydań naszego pisma w ciągu roku. W obecnym będzie ich osiem, w cenie o jedną trzecią niższej, o objętości nieco mniejszej, ale też redagowanych tak, aby nie ucierpiał na tym przekaz treści, na których nam zależy.

Mamy wielką nadzieję, że zaakcepujecie Państwo te zmiany.

I tak, w bieżącym numerze – klipry. Fascynujące żaglowce drugiej połowy XIX w. Co sprawiło, że okres ledwie 50 lat zapisał się w historii żeglugi jako „epoka kliprów”? Próbujemy to przybliżyć w wiodącym artykule numeru.

Jesienią 1983 r. polski jacht „Polaris” wracał do kraju z kilkunastodniowego rejsu po portach RFN. Na pokładzie znajdowało się sześciu członków załogi. Cumowanie w Gdyni zaplanowano na 30 września. Niestety, „Polaris” nigdy tam nie dotarł, a jeden z członków jego załogi przeszedł na wieczną wachtę. Co zawiodło? Przebieg oraz okoliczności wypadku, które zapoczątkowały zmiany w procedurach działania morskich służb ratowniczych, przypominamy w artykule z cyklu „Ku przestrodze”.

Pośrodku Oceanu Atlantyckiego leży najmniejsze państwo świata – Pitcairn. Jest ono oddalone o 1000 Mm od najbliższej cywilizacji, pozbawione lotniska oraz portu, a mimo to zamieszkałe przez 35 osób (2019 r.) i odwiedzane przez 200 turystów rocznie. Wśród tych drugich znaleźli się Ola Rapp oraz Michał Palczyński, którzy na naszych łamach opowiedzą o życiu w tym niesamowitym miejscu, a także przybliżą historię tego, jak niedostępna skała, będąca pierwotnie miejscem schronienia słynnych buntowników z „Bounty”, została kolonią korony brytyjskiej.

Życzymy pasjonującej lektury!